Chałwa...hmm, mówią, że albo się ją kocha albo nienawidzi...
Nie jestem może największą jej fanką, ale gdy mnie najdzie ochota na ten tłusty smakołyk...to ...jadłabym..i jadła !
Ciasteczka te, są moim autorskim przepisem, mimo zawartości chałwy nie jest ona bardzo mocno wyczuwalna, dzięki temu wypieki nie są za ciężkie i tłuste, a jedynie mają lekką nutę Halvy.
Z dodatkiem płatków owsianych łączą się rewelacyjnie !
Przygotowałam je z oryginalnej Halvy Rosyjskiej z dodatkiem orzeszków ziemnych.
(Chałwę rosyjską przygotowuje się z maku, orzechów lub ziaren słonecznika (taka u mnie). Standardowa chałwa z nasion sezamu to odmiana z Turcji lub Iranu. )
Przepis (jak większość z mojego bloga) jest prosty w wykonaniu. Ciastka należą do jednych z łatwiejszych wypieków, nie da się ich "zepsuć" ;)
Inspirujcie się smacznie i zdrowo ;)