Chałwa...hmm, mówią, że albo się ją kocha albo nienawidzi...
Nie jestem może największą jej fanką, ale gdy mnie najdzie ochota na ten tłusty smakołyk...to ...jadłabym..i jadła !
Ciasteczka te, są moim autorskim przepisem, mimo zawartości chałwy nie jest ona bardzo mocno wyczuwalna, dzięki temu wypieki nie są za ciężkie i tłuste, a jedynie mają lekką nutę Halvy.
Z dodatkiem płatków owsianych łączą się rewelacyjnie !
Przygotowałam je z oryginalnej Halvy Rosyjskiej z dodatkiem orzeszków ziemnych.
(Chałwę rosyjską przygotowuje się z maku, orzechów lub ziaren słonecznika (taka u mnie). Standardowa chałwa z nasion sezamu to odmiana z Turcji lub Iranu. )
Przepis (jak większość z mojego bloga) jest prosty w wykonaniu. Ciastka należą do jednych z łatwiejszych wypieków, nie da się ich "zepsuć" ;)
Inspirujcie się smacznie i zdrowo ;)
Potrzebujesz: (ok.20-22szt)
- 0,5 szklanki mąki pszennej
- 1 szklankę płatków owsianych
- 100g chałwy (u mnie słonecznikowa z orzeszkami)
- 2 łyżki otrąb pszennych
- 2 jajka
- 2 łyżki miękkiego masła
- 2-3 łyżki ciemnego cukru Muscovado
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie:
1. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać resztę suchych składników. Wymieszać.
2. Dodać jajka, masło i chałwę. Ucierać mikserem do dobrego połączenia się składników.
(Im dłużej miksujesz, tym bardziej niewyczuwalne stają się płatki owsiane, może to być zarówno
zaletą jak i wadą ;))
Rada: Ciasto jest za luźne ? - odczekaj chwilę. Płatki powinny napęcznieć od nadmiaru płynów.
3. Za pomocą małej łyżeczki nakładać ciasto na wyłożonej papierem blasze,
formować płaskie, okrągłe placki.
4. Piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni C około 12-15 minut. Do złotego koloru.
5. Najlepiej smakują w towarzystwie kawy zbożowej <3
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz