Wiem...
do folderu FIT się nie zaliczają, ale za to ten smaaaak...wart grzechu.
<Jak obiecałam, zwiększyłam dystans joggingu i bez wyrzutów sumienia zajadam się tymi smakołykami>
Ciasteczka są chrupiące- chociaż to zależy od czasu trzymania w piekarniku.
Pierwszą część podpiekłam na chrupiąco, kolejną wyjęłam trochę wcześniej
(już po 12 minutach)
- I przyznaję, że bardziej odpowiada mi ta druga opcja ;)
Smak kawowy, nie gorzki, jednak wyczuwalny. Następnym razem przygotuję z kawy inki, której dodam odrobinę więcej. Wspaniałe do mlecznej kawy <3
Potrzebujesz: (ok.30 szt)
- 70g miękkiego masła
- 2 jajka
- 1 szklanka mąki
- 4 łyżki brązowego cukru
- 2 łyżki cukru Muscovado
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 łyżka mleka
Przygotowanie.
1. Masło utrzeć z dwoma rodzajami cukru i jajkami. Dodać kawę i mleko. Ucierać.
2. Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i dodać do masy. Dodać sól. Wszystko utrzeć.
(Masa jest dość rzadka)
3. Na wyłożonej papierem blasze formować małą łyżeczką okrągłe placki.
( Zrób większe odstępy- ciastko podwaja swoją wielkość)
4. Piec w 170 stopniach C przez ok 10-15 minut. (w zależności od ulubionego efektu ;))
Przed podaniem ostudzić na kratce.
Najlepiej podawać z mlekiem lub mleczną kawą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz