Dzisiejszy i wczorajszy jogging ukoronowałam porządną porcją chrupiących frytek !
zło ? nieee.... Wręcz przeciwnie ;)
Bataty- chociaż jego inna nazwa kumara bardziej mi się podoba -to odmiana bardzo bardzo słodkich ziemniaków,które postanowiłam przygotować jednak w pikantnej oprawce.
Chrupiący słodki przysmak, po chwili zamieniający się w ogień , to zdecydowanie wybuchowa bomba celująca w 10kę moich gustów ;)
Jakże ważne dla osób uprawiających sport :
słodkie ziemniaki są źródłem potasu i innych mikroelementów, które tracimy podczas wysiłku :D
Jednym zdaniem :
dodaję kumar'ę do codziennej diety <3
Potrzebujesz: (2 porcje)
- dwa średnie bataty
- 1-2 łyżki oleju kokosowego/ innego + więcej do posmarowania blachy
- 1 łyżka ostrej papryki
- 1 łyżka papryki słodkiej
- 1 łyżeczka chilli
- garść umytej i osuszonej rukoli - opcjonalnie
Przygotowanie:
1. Bataty obrać. Pokroić w cienkie plastry (jak frytki ;))
2. Blachę posmarować olejem.
3. W oddzielnym naczyniu zmieszać przyprawy z olejem. Tak przygotowaną mieszanką smarować pędzelkiem ziemniaki i układać na blaszce.
4. Piec w temp. 160 stopni C ok 25-30 min. Na ostatnie 5-10 min podkręcić temp do 180 stopni w celu uzyskania wspaniałej chrupkości.
5. Frytki podawać na rukoli- idealnie się uzupełniają :)
Bataty idealnie nadają się na frytki - podobnie jak marchewka ;-)
OdpowiedzUsuń