Jajecznica na zielonym

Do ulubionych śniadaniowych przysmaków narzeczonego należą JAJKA- i to pod każdą postacią.

 Jajko wcale nudne być nie musi ;) Dzisiejsza inspiracja dla was to Jajko na zielonym ;) 

Jak już wcześniej wspominałam fanką zielonego jestem ogromną ! Dlatego używam szpinaku zawsze i wszędzie jak tylko jest taka możliwość ! :) 

Szpinak bardzo ważny jest w naszej codziennej diecie ze względu na swoje wspaniałe składniki, ale niestety ma także minusy. Roślina ta zawiera kwas szczawiowy, który w połączeniu z wapnem tworzy nierozpuszczalny, nieprzyswajalny przez nasz organizm związek. Dlatego lepiej żeby osoby cierpiące na artretyzm , reumatyzm czy nerki nie spożywały go w dużych ilościach. 

Lecz wracając do tematu, moją inspiracją dla was jest :

Potrzebujesz: 

- cebula średnia

- 3 stołowe łyżki ugotowanego wcześniej makaronu "nitki"

- 3 garści posiekanego szpinaku (tutaj:mrożony)

- 2-3 jajka 

- kilka plastrów szynki szwarcwaldzkiej / innej waszej ulubionej

- pieprz, oregano

- kępka świeżej rzeżuchy

- 2 łyżki oleju kokosowego

Czas przygotowania: około 10minut 

Cebulę siekam na kawałki podsmażam na oleju kokosowym- idealnym do smażenia, wraz ze szpinakiem. Doprawiam. 

Gdy cebula jest miękka, dodaję szynkę, makaron i oregano. 

Gdy wszystkie składniki są już gorące wbijam dwa jajka, lekko -dwa, trzy razy mieszając aby nie "rozciapać" wszystkiego. 

Przykrywam, cały czas pilnując aby żółtko wciąż miało lejącą konsystencję.

 Gdy wszystko jest gotowe, przekładam jajecznicę na talerz, dekoruję rzeżuchą i listkami szpinaku.  I voilà ! Oto cała filozofia ! :D 

Smacznego !