niedziela, 10 maja 2015

Wiosenne szpinakowe babeczki

Do dzisiejszej kawy zbożowej idealnie podpasowały mi wiosenne, zielone babeczki szpinakowe :D 
Po przekrojeniu mają soczysty zielony kolor. W smaku, dość słodkie, lekko wyczuwalny szpinak, wilgotne i syte ;) 
Jako wielka fanka szpinaku dodaję go prawie zawsze i wszędzie. 
Niestety tata, jak usłyszy to słowo, ucieka i od razu skazuje wypiek na straty...
Dzisiaj jednak, sam się przekonał, że szpinak może być tylko...WYŚMIENITY ! :D





Potrzebujesz:

  • dwie garści szpinaku baby (następnym razem dam więcej ;) )
  • 1,5 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 jajka
  • 0,5 szklanki cukru
  • 0,5 szklanki oleju kokosowego (innego)
  • 1 łyżkę masła
  • 2 łyżki soku z cytryny

Przygotowanie:
1. Żółtka oddzielić od białek. Białko odstawić do ubicia w oddzielnej misce.
Żółtka z cukrem i masłem ubić na puch. Dodać ubite białko, zamieszać. 

2. Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać. Dodawać po trochu do masy. Delikatnie mieszając łyżką. 

3. Zmiksować szpinak z olejem i cytryną. Taką mieszankę dodać do masy delikatnie mieszając. 

4. Napełnić silikonowe foremki na muffinki do 4/5 wysokości  (używam silikonowych foremek, gdyż ciasto nie przywiera, świetnie się z nimi pracuje ;) )

5. Piec w 170 stopniach około 15-20 minut (do tzw. suchego patyczka) 

6. Pięknie wyrośnięte babeczki można ozdobić lukrem (2 łyżeczki cukru pudru i jedna łyżeczka wody) Podawałam z winogronami. 
Smacznego !



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz