Z okazji soboty postanowiłam zrobić pyszne, mocno czekoladowe, wilgotne ciasto.
Przepis dała mi Estera, jednak mocno je zmodyfikowałam ;)
Użyłam oleju kokosowego nierafinowanego i tłoczonego na zimno , który nadaje się idealnie do pieczenia i gotowania. Jest bogaty w potas, błonnik, magnez i fosfor, oraz kwas foliowy. Jednak największą wartość zdrowotną przypisuje się zawartym w miąższu kokosa nasyconym kwasom tłuszczowym - aż 93 % !!
Zapraszam do wypróbowania pysznego czekoladowego ciacha !
Potrzebujesz :
- 100ml oleju kokosowego
- 150g cukru (najlepiej brązowego tutaj niestety biały)
- 180g mąki tortowej
-całe opakowanie cukru wanilinowego
- płaska łyżeczka sody
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 5 łyżek kakao
- tabliczka gorzkiej czekolady 70% ( patrz skład bez oleju palmowego ;) )
- jeden duży dojrzały banan
- 3 jajka
- 50 ml mleka
1. Składniki "suche" ( mąkę, kakao, cukier wanilinowy, cukier biały proszek do pieczenia, soda i poszatkowana tabliczka czekolady) wymieszać.
2. Banana rozgnieść widelcem i dodać do niego 1 jajko całe i 2 żółtka (resztę białek zostawić do piany), olej kokosowy i mleko, wymieszać mikserem na średnich obrotach do połączenia składników.
3. Białka ubić na sztywną pianę.
4. Obie mieszanki (bananową i suchą ) połączyć i mieszać krótko widelcem wszystko delikatnie łącząc (masa może być bardzo gęsta) Dodać pianę z białek i wymieszać delikatnie łyżką.
5. Ciasto przelać do formy silikonowej (tu keksówka) Wyrównać i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180oC (funkcja góra-dół). Piec przez około 50-60 minut.
Po wyjęciu ciasto odstawić do wystygnięcia na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz