akcja : GRAPEFRUITY
Jako dziecko nie mogłam zrozumieć, dlaczego moja mama zjada codziennie jednego grapefruita ? Przecież jest kwaśny, gorzki...jednym zdaniem: po zjedzeniu oczy wychodzą na wierzch.
Dzisiaj, nie tylko polubiłam jego ciekawy smak, ale również zrozumiałam ile dobroci wnosi dla naszego organizmu ! Z tego właśnie powodu, postanowiłam wyznaczyć sobie wyzwanie grapefruitowe, gdzie każdego ranka na śniadanie połówka cytrusa będzie lądować na talerzu, a druga połówka wieczorem na kolację. Zobaczymy jaką zmianą będę mogła pochwalić się po miesiącu ;)
Ponieważ zaczyna się sezon na te pyszności, zachęcam Was wszystkich aby i w Waszym jadłospisie znalazł się On, nasz sezonowy sprzymierzeniec. :D
Dlaczego Grapefruit ?
Nie będę wypisywać wszystkich jego zalet, gdyż jest ich naprawdę bardzo dużo. Do najważniejszych jednak warto zaliczyć :
- oczyszczają organizm
- ułatwiają spalanie tłuszczów
- przyspieszają przemianę materii ( nie warto pedantycznie obierać owoc z białej skórki, lepiej polubić jej gorzkawy smak, ponieważ to właśnie w niej znajduje się skarbiec naszych witamin i minerałów )
- ma działanie bakteriobójcze
- walczy z próchnicą !
- poprawia wygląd cery
- i wiele wiele innych ...
Uwaga: Jeżeli przyjmujesz leki, warto dopytać się u lekarza, czy łączenie grapefruitów nie będzie miało niekorzystnego dla zdrowia skutku, bowiem są to owoce, które mają najwięcej ze wszystkich cytrusów związków wchodzących w interakcje z wieloma lekami.
Zapraszam do dzisiejszej inspiracji śniadaniowej ! :D
Jak zawsze, szybko i łatwo. Na zdjęciu widać ziółka, idealny na jesienny okres kwiat lipy :) Jeżeli nie macie, znajdziecie w sklepach ekspresowe herbatki z lipy, pamiętajcie : zawsze sprawdzajcie skład ;)